"Panie burmistrzu, do roboty!"
Sporo cierpkich uwag usłyszał wiceburmistrz Krzysztof Błoński od młodego nakielanina. Wręczył on zastępcy worek z uzbieranymi przez młodzież pieniędzmi na budowę obwodnicy, by wspomóc włodarza w inwestycji, z którą - jak uznał - ten sobie nie radzi.
W imieniu niedawno powstałego w Nakle stowarzyszenia Młodzi Konserwatyści na czwartkowej sesji miejskiej o głos poprosił Juliusz Gasentzer, przewodniczący MK, który skierował słowa wystąpienia do drugiego zastępcy burmistrza Krzysztofa Błońskiego, nie pozostawiając na nim suchej nitki. - Występuję dziś, gdyż chcę zwrócić uwagę na obwodnicę Nakła. Wiadomo, że będzie budowana, ale z uzyskaniem środków finansowych są, jak widać, wielkie problemy. Osoby, które zostały powołane, by zebrać fundusze sobie po prostu z tym nie radzą, dlatego jako młodzi konserwatyści postanowiliśmy przeprowadzić wśród młodzieży zbiórkę pieniędzy i przekazać zebraną kwotę burmistrzowi Błońskiemu - zwrócił się do wiceburmistrza Gasentzer.

Komentarze
Sprawa finansów to jedna
Sprawa finansów to jedna kwestia. Ważniejszy jest jednak problem samego projektu. To co ma powstać to nic innego jak kolejna droga miejska. W żadnym wypadku nie da się tego nazwać obwodnicą. W Nakle powinno powstać coś na wzór obwodnicy Szubina lub Wyrzyska.
Z założenia obwodnica ma odciążać centrum miasta poprzez przeniesienie ruchu tranzytowego poza miasto.
Dodaj komentarz