Wycięte przez pomyłkę?
Radny Dariusz Mantaj oburzony jest tym, że winni wycięcia kilku drzew gminnych nie poniosą kary. Zdaniem burmistrza była to pomyłka, a wnioskodawca miał prawo sądzić, że to jego własność.
Na początku tego roku mieszkańcy gminy poinformowali radnego Dariusza Mantaja, że przy drodze Bądecz - Tłukomy zniknęło kilka drzew, które były własnością gminy. Radny sprawę przedstawił burmistrzowi, łącznie z dowodem w postaci zdjęć. Urząd gminy zbadał sprawę. Według urzędników faktycznie wycięto dwie brzozy będące własnością gminy
Redakcja Gazety Regionalnej Powiat zastrzega sobie prawo edycji lub usunięcia opinii zawierającej treści zabronione przez prawo, wulgarne, obraźliwie lub w inny sposób rażąco naruszające zasady współżycia społecznego. Komentarze są opiniami czytelników, za które ponoszą oni wyłączną odpowiedzialność. Nie są oficjalnymi opiniami redakcji. Jednocześnie przypominamy, że osoba zamieszczająca opinię może ponieść za jej treść odpowiedzialność karną i/lub cywilną.
Usuwane będą także komentarze zawierające oferty handlowe oraz dane kontaktowe, jak np. numery telefonów, czy adresy e-mail.
Dodaj komentarz