Śmierć poparzonego 16-latka
Mimo szybkiej reakcji mieszkańców i ratowników, którzy przetransportowali śmigłowcem chłopaka do szpitala, 16-latek zmarł. Jego ciało w ponad 90 procentach było poparzone.
Do tragedii doszło w piątek po godz. 10 rano. Dramat rozegrał się na ul. Mroteckiej w Nakle w jednym z jednorodzinnych budynków. Pierwsi o nim dowiedzieli się przechodnie, gdy na ulicę wybiegł poparzony Mirek Ch. Przechodząca dziewczyna, zachowując zimną krew, zaprowadziła chłopaka do pobliskiego sklepu w poszukiwaniu pomocy. Sprzedawczyni wezwała pogotowie i strażaków.

Redakcja Gazety Regionalnej Powiat zastrzega sobie prawo edycji lub usunięcia opinii zawierającej treści zabronione przez prawo, wulgarne, obraźliwie lub w inny sposób rażąco naruszające zasady współżycia społecznego. Komentarze są opiniami czytelników, za które ponoszą oni wyłączną odpowiedzialność. Nie są oficjalnymi opiniami redakcji. Jednocześnie przypominamy, że osoba zamieszczająca opinię może ponieść za jej treść odpowiedzialność karną i/lub cywilną.
Usuwane będą także komentarze zawierające oferty handlowe oraz dane kontaktowe, jak np. numery telefonów, czy adresy e-mail.
Dodaj komentarz